Anioły nie śpią, ale czuwają także w nocy. Czasem zjawiają się nawet w snach, dając znak o swojej opiece. Przydarzyło się to kiedyś biblijnemu Jakubowi, kiedy wyruszył do dalekiego kraju swojej przyszłej żony. Któregoś wieczoru, gdy znużony zasnął z głową na przydrożnym kamieniu, przyśniła mu się sięgająca nieba drabina. U jej wierzchołka był sam Pan Bóg, a po niej wspinali się lub schodzili z niej Boży Aniołowie. Kiedy Jakub się obudził, zrozumiał, że ci Aniołowie, którzy szli do góry, zanosili Panu Bogu modlitwy ludzi, a ci, którzy wracali, nieśli dla nich Bożą miłość i błogosławieństwo. Jakub modlił się, więc Pan Bóg pobłogosławił go dobrą żoną, ziemią, na której spał, i obietnicą bardzo wielu potomków.
Aniołowie z drabiny Jakubowej,
wysłuchajcie tego, co Bogu powiem,
i zanieście Mu to jak list polecony,
bo mi potrzeba wiary, siły i obrony.
I przynoście mi Boże dary z nieba –
to właśnie, czego najbardziej mi trzeba.
Amen.
Co chcesz posłać od siebie do nieba za pośrednictwem Aniołów?
A co otrzymać?
Zajrzyj do Pisma Świętego: Rdz 28, 10-15
