Czasem człowiek jest taki słaby, że nie umie sobie z niczym poradzić, jakby stracił wiarę w siebie i w Pana Boga. Bezradność wkrada mu się nie tylko w myśli, ale i w serce. Taki lęk i niewiarę czuł także biblijny Gedeon – biedny Izraelita rozpaczający nad swoim krajem, który dostał się do niewoli Madianitów. Pan Bóg posłał więc do niego swojego Anioła z poleceniem, by on stanął na czele swoich ludzi i ruszył na wroga. Gedeon jednak nie uwierzył, że on – słaby i ostatni – może zwyciężyć liczne wojsko nieprzyjaciela z garstką Izraelitów. – Ja będę z tobą – zapewnił go Anioł. Gedeon zwątpił, że to Pan Bóg przemawia ustami Anioła. Dopiero gdy Anioł swoją laską wywołał ogień pod chlebem i mięsem, które Gedeon złożył Panu Bogu w ofierze, Gedeon zrozumiał, że to Pan Bóg dał mu znak. Lęk go opuścił, a jego serce wypełniło się Bożą mocą i siłą.
Aniele Mocy dla niepewnych siebie,
stań przy mnie zaraz, kiedy wezwę Ciebie –
gdy przed trudami ogarnia mnie lęk,
gdy wiary nie mam i wciąż boję się,
gdy wokół szukam jakiejś pomocy,
– Ty patrząc jasno w moje oczy –
dodaj mi sił i Bożej mocy.
Amen.
Zajrzyj do Pisma Świętego: Sdz 6, 11-24
© 2024 Miesięcznik Anioł Stróż